Przyjaźń jest bardzo cenna. Niejedna z nas
się zapewne o tym przekonała. Co jednak zrobić, gdy Twoja przyjaciółka, która
do tej pory była w długoletnim związku, nagle staje się singielką? Z pewnością
będzie potrzebowała i oczekiwała wsparcia. Tego jednak nigdy jej nie mów!
1. Jak się czujesz?
To chyba najgorsze, o co możesz się zapytać. Wiadomo że
koszmarnie, zwłaszcza jeśli to mężczyzna zakończył związek. Pytaniom
retorycznym mówimy stanowcze NIE. To przywoła tylko niechciane emocje. Jeśli
widzisz ewidentnie podłamaną, markotną przyjaciółkę z rozczochranymi włosami i
workami pod oczami – nie jest z pewnością okej.
2. On nie był ciebie
wart!
Możliwe. Ale co z tego jeśli cholernie boli? Chcesz w ten
sposób dobitnie pokazać przyjaciółce, że zmarnowała kilka lat życia z nieodpowiednim
facetem? Na pewno nie polepszy to sytuacji, wręcz przeciwnie – nikt nie chce
mieć poczucia, że zmarnował cenny czas i ciągle podejmował złe decyzje. Poza
tym w momencie, gdy kogoś tracimy, mamy tendencję do gloryfikowania i
wybielania tej osoby.
3. Znajdziesz sobie
nowego
Pewnie. Mężczyzn z najwyższej półki można kupić oczywiście
na targu. Facet to nie jest przedmiot, który od tak można sobie zmienić. Jeśli
dziewczyna jest świeżo po rozstaniu, to z pewnością nie myśli o nowych
miłościach. Może wręcz przez wiele tygodni nienawidzić cały męski gatunek. Nie
rozwścieczaj lepiej lwa. Zresztą pakowanie się w nowy związek, gdy wciąż tkwi
się emocjonalnie w poprzednim, to nic dobrego.
4. Żałujesz?
Och, oczywiście, że nie. Nie żałuję tego, że rozwalił mi się
związek. Płaczę sobie i jestem nieobecna dla własnej przyjemności. A to
opakowanie lodów w lodówce, to dla gości kupiłam. Jeśli to kobieta została
porzucona, nie miała na tę decyzję żadnego wpływu w momencie, w którym słowa
zostały wypowiedziane. Być może żałuje, ale na pewno nie rozstania, a
wszystkich tych złych rzeczy, jakie – jej zdaniem – popełniła, skoro ją
zostawiono.
5. Nie ty pierwsza i
nie ostatnia
Fakt, że codziennie jakieś związki się kończą. Raz zrywa
facet, raz kobieta, a czasem jest to obopólna decyzja. Jednak w momencie, gdy
cierpimy, bywamy egoistami i egocentrykami. I nie ma nic w tym złego, wręcz
przeciwnie. Musimy sobie poradzić z własnymi emocjami. Jeśli ktoś cierpi, to
nie pomoże mu fakt, iż cierpi z innymi. W sytuacji nagłego zerwania czujemy
coś, czego ewidentnie nie chcemy czuć. Jeśli
boli cię ząb, tak bardzo, że nie możesz jeść, to myślisz sobie – ej, nie tylko
mnie bolą zęby, jest dobrze?
6. Bycie singielką
jest dużo lepsze
Pół biedy jeśli mówisz to, sama będąc singlem. Jakaś
wiarygodność w tym może wówczas być. Zwłaszcza jeśli jesteś nim z wyboru. Choć
też nie polecam wówczas tego stwierdzenia. Zakrawa to jednak o hipokryzję,
jeśli sama masz swojego Krzysia, Łukasza czy Marcina. Serio? Skoro bycie
singlem, jest takie ekstra, to czemu jesteś w związku?
7 Może niedługo do
ciebie wróci
Pod żadnym pozorem tego nie mów. Zazwyczaj jeśli facet się
na coś decyduje, to jest to ostateczne. Jeśli Twoja przyjaciółka jest bardzo
zakochana i dużo dawała od siebie związku, może obsesyjnie uczepić się tej
złudnej nadziei. Na tyle mocno, że będzie trwać w stanie zawieszenia i przez
bardzo długi czas utkwi w przeszłości, a teraźniejszość przeleci jej między
palcami.
Co zatem zrobić? Bądź przy niej, po prostu. Pamiętaj, że
słowa są srebrem, ale to milczenie złotem. Czyjaś obecność w tych gorszych
chwilach, potrafi być nieoceniona. Na pewno Twoja przyjaciółka to zapamięta.
Pozwól jej się wypłakać we własny rękaw, przytul mocno i umożliw jej wygadanie
się. Zjedzcie razem te lody, które kupiła bądź kup je sama. Zaproponuj wspólne
spędzenie czasu. Zróbcie coś, co kochacie robić razem. Zakupy? Wypad w góry?
Rower? Karaoke? Nie zmuszaj jej jednak do niczego.